Witajcie,
Jakies pol roku temu zapisalam sie u Ewy do zabawy Podaj dalej.
Ja juz pokazywalam co dostalam do Ewy, a tera pokaze to, co ja wyslalam do kolejnych chetnych osob do zabawy.
Avrea zapisalam sie jako pierwsza i taka drobnostki do niej polecialy
Druga chetna do zabawy byla Pawanna i wiem, ze juz przesylka do niej rowniez dotarla, takze oto , co wyslalam
Mam nadzieje, ze sprawialm Agnieszce i Ani chociaz troszke radosci.
Pozdrawiam i zachecam do udzialu w zabawie, Kamilla
poniedziałek, 25 maja 2015
wtorek, 19 maja 2015
Weekendowe zdobycze i majowy ogrod
Witajcie,
Weekend u mnie byl strasznie upalny, wysoka wilgotnosc do tego i czlowiek chodzi jak mucha w smole.
Od czasu do czasu lubimy z mezem pojechac sobie w niedziele rano na pchli targ. Dla samej przyjemnosci pospacerowania bez pospiechu , a jak uda sie jeszcze cos fajnego kupic za niewielkie pieniadze, to jeszcze lepiej.
No i szczescie sie do mnie usmiechnelo, bo zaczelam kolekcjonowac niebieska porcelane, a wniedziele udalo mi sie dokupic kilka drobiazgow za kilka dolarow;)
Zestaw dla jednej osoby
Dwa talerzyki , a mialam juz w domu miseczki i talerze do zupy w lasniez tej serii
Niby niewiele, ale powoli uzbiera sie komplet
A w ogrodzie coraz piekniej, roze kwitna, chortensje chyba mnie w tym roku nie zawioda, bzy szczepione na pniu juz przekwitly , ale wlasnie pieknie rozkwitl krzaczek bzu.
Sami zobaczcie
Roza z Polski, ktora po raz pierwszy mi zakwitla...pachnie cudnie:)
Tutejsze roze tez nie zawiodly
Donice pod oknami w tym roku na rozowo-fioletowo z roznymi dodatkami
Bez, ktory z roku na rok jest coraz bledszy, juz teraz to chyba bardziej bialy niz niebieski:)
Lawenda hiszpanska
Szalwia
A tu jeszcze taka kompozycja
A na koniec hosta i paprotka, ktorej musze inne miejsce znalezc, ale poki co tu wisi:)
Pozdrawiam serdecznie , Kamilla
Weekend u mnie byl strasznie upalny, wysoka wilgotnosc do tego i czlowiek chodzi jak mucha w smole.
Od czasu do czasu lubimy z mezem pojechac sobie w niedziele rano na pchli targ. Dla samej przyjemnosci pospacerowania bez pospiechu , a jak uda sie jeszcze cos fajnego kupic za niewielkie pieniadze, to jeszcze lepiej.
No i szczescie sie do mnie usmiechnelo, bo zaczelam kolekcjonowac niebieska porcelane, a wniedziele udalo mi sie dokupic kilka drobiazgow za kilka dolarow;)
Zestaw dla jednej osoby
Dwa talerzyki , a mialam juz w domu miseczki i talerze do zupy w lasniez tej serii
Niby niewiele, ale powoli uzbiera sie komplet
A w ogrodzie coraz piekniej, roze kwitna, chortensje chyba mnie w tym roku nie zawioda, bzy szczepione na pniu juz przekwitly , ale wlasnie pieknie rozkwitl krzaczek bzu.
Sami zobaczcie
Roza z Polski, ktora po raz pierwszy mi zakwitla...pachnie cudnie:)
Tutejsze roze tez nie zawiodly
Donice pod oknami w tym roku na rozowo-fioletowo z roznymi dodatkami
Bez, ktory z roku na rok jest coraz bledszy, juz teraz to chyba bardziej bialy niz niebieski:)
Lawenda hiszpanska
Szalwia
A tu jeszcze taka kompozycja
A na koniec hosta i paprotka, ktorej musze inne miejsce znalezc, ale poki co tu wisi:)
Pozdrawiam serdecznie , Kamilla
środa, 13 maja 2015
Wspolne dzierganie i czytanie (26)
Witajcie,
Jak to w srode bywa, ale nie zawsze sie udaje, dolaczam do Maknety
W tym tygodniu zaczelam czytac ksiazke hiszpanskiej pisarki Marian Izaguirre p.t. " Tamte cudowne lata"
Tu krotki opis ksiazki na stronie ksiegarni internetowej
Czyta sie bardzo przyjemnie i jest to wciagajaca lektura. Niekoniecznie porownywalabym ja do Zafona, jak niektorzy twierdza.
A na drutach szaro-niebieski len i powstaje cieniusienka chusta z lnianej wloczki...chyba bedzie gladka, ale moze ja jeszcze spruje...sama nie wiem.
Czy ktos kiedys robil cos z lnu i ma doswiadczenie , co wyglada najefektowniej?
Pozdrawiam i zycze milego dnia, Kamilla
Jak to w srode bywa, ale nie zawsze sie udaje, dolaczam do Maknety
W tym tygodniu zaczelam czytac ksiazke hiszpanskiej pisarki Marian Izaguirre p.t. " Tamte cudowne lata"
Tu krotki opis ksiazki na stronie ksiegarni internetowej
Anglia początków XX wieku, Paryż lat dwudziestych, Hiszpania pod rządami generała Franco i powojenny Madryt - Marian Izaguirre przeplata różne plany czasowe, opowiadając niezwykłą historię o wielkiej mocy książek i prawdziwej miłości. Tęsknię za czasem, kiedy byliśmy panami życia - mówi, krzątając się po swojej kuchni, Lola. Tamte cudowne lata pełne były marzeń. Wolne chwile spędzała na lekturach i dyskusjach w kawiarniach, oddawała się leniwym sjestom i snuciu wizji lepszej Hiszpanii, która wówczas powoli uczyła się demokracji. Wybuch wojny domowej przekreślił wszystkie plany Loli i zmienił jej życie w walkę. Teraz, w 1951 roku, Lola wraz z mężem Matíasem prowadzi skromny antykwariat, ukryty w jednej ze starych madryckich dzielnic. Wspominając z nostalgią dawne lata, sprzedaje przypadkowym klientom romanse i zapomniane dzieła klasyków. To tutaj pewnego popołudnia zawita Alice, tajemnicza kobieta, która odnalazła w literaturze sens istnienia. Lola i Alice, czytając wspólnie jedną książkę, zabiorą nas do Anglii, gdzie poznamy dziewczynkę, dorastającą w nieświadomości, kim byli jej rodzice... "Tamte cudowne lata" to hołd złożony literaturze i kulturze europejskiej, ale również opowieść o dwóch kobietach, które wiedzą o życiu zbyt dużo, by móc o tym mówić.
Czyta sie bardzo przyjemnie i jest to wciagajaca lektura. Niekoniecznie porownywalabym ja do Zafona, jak niektorzy twierdza.
A na drutach szaro-niebieski len i powstaje cieniusienka chusta z lnianej wloczki...chyba bedzie gladka, ale moze ja jeszcze spruje...sama nie wiem.
Czy ktos kiedys robil cos z lnu i ma doswiadczenie , co wyglada najefektowniej?
Pozdrawiam i zycze milego dnia, Kamilla
niedziela, 10 maja 2015
Niebiesko mi
Witajcie,
Lubie kolor niebieski. Chyba smialo moge powiedziec, ze jest to moj ulubiony kolor. Lubie niebieski we wszystkich wariacjach od delikatnych blekitow, przez turkusy , az do granatu. Chyba to nawet widac w mojej szafie z ubraniami.
W ogrodzie pieknie kwitna bzy
Po raz pierwszy zakwitla mi wisteria/glicynia
Ptaszki uwily sobie gniazdko na stercie desek do spalenia, a w gniazdu trzy niebieskie jajka
Mam nadzieje, ze jak malenstwa sie wykluja, to przetrwaja , bo miejsce nie najlepsze rodzice wybrali.
Najrozniejsze ptaszki codziennie sie u nas stolu , a wsrod nich modrosójka błękitna ( Blue Jay)
A na drutac szaro-niebieski cieniusienki len i tak z niego eksperymentuje...
A jaki kolor jest Waszym ulubionym?
Pozdrawiam i zycze milego tygodnia, Kamilla
Lubie kolor niebieski. Chyba smialo moge powiedziec, ze jest to moj ulubiony kolor. Lubie niebieski we wszystkich wariacjach od delikatnych blekitow, przez turkusy , az do granatu. Chyba to nawet widac w mojej szafie z ubraniami.
W ogrodzie pieknie kwitna bzy
Po raz pierwszy zakwitla mi wisteria/glicynia
Ptaszki uwily sobie gniazdko na stercie desek do spalenia, a w gniazdu trzy niebieskie jajka
Mam nadzieje, ze jak malenstwa sie wykluja, to przetrwaja , bo miejsce nie najlepsze rodzice wybrali.
Najrozniejsze ptaszki codziennie sie u nas stolu , a wsrod nich modrosójka błękitna ( Blue Jay)
A na drutac szaro-niebieski cieniusienki len i tak z niego eksperymentuje...
A jaki kolor jest Waszym ulubionym?
Pozdrawiam i zycze milego tygodnia, Kamilla
piątek, 8 maja 2015
Majowe wyzwanie
Witajcie,
Przepraszam za moja nieobecnosc, ale dnia nie stracza na wszystko.
Dzisiaj spiesze pokazac Wam haft przygotowany w Calorocznym wyzwaniu u Hanulka
Tematem majowym jest Wiosna w Paryzu
Jakis rok temu zamowilam sobie magazyn francuski "Creation Pointe de Croix" i tam znalazlam idealny haft do tematyki wyzwania
Haft wykonany na jakims kawalku dosc grubego materialu, niestety nie mam zadnych danych, w kolorze bezu. Do tego 18 kolorow DMC i tak to powstalo
Piekna Paryzanka na spacerku z psem, oczywiscie przy Wiezy Eifla.
Nawet wieza przybrana w kwiaty
W magazynie haft ten wykorzystany jest do uszycia torby i ja tez taki zamiar mialam, ale czasowo nie wyrabiam i nie jest mi po drodze do maszyny;) Mam nadzieje, ze w najblizszym czasie uda sie:))))
No, a tymczasem Hanulek zaprezentowala temat na czerwiec i jest to
Takze bawimy sie dalej.
Pozdrawiam , witam nowych obserwatorow i zycze Wam wszystkim cudnego weekendu:) Kamilla
Przepraszam za moja nieobecnosc, ale dnia nie stracza na wszystko.
Dzisiaj spiesze pokazac Wam haft przygotowany w Calorocznym wyzwaniu u Hanulka
Tematem majowym jest Wiosna w Paryzu
Jakis rok temu zamowilam sobie magazyn francuski "Creation Pointe de Croix" i tam znalazlam idealny haft do tematyki wyzwania
Haft wykonany na jakims kawalku dosc grubego materialu, niestety nie mam zadnych danych, w kolorze bezu. Do tego 18 kolorow DMC i tak to powstalo
Piekna Paryzanka na spacerku z psem, oczywiscie przy Wiezy Eifla.
Nawet wieza przybrana w kwiaty
W magazynie haft ten wykorzystany jest do uszycia torby i ja tez taki zamiar mialam, ale czasowo nie wyrabiam i nie jest mi po drodze do maszyny;) Mam nadzieje, ze w najblizszym czasie uda sie:))))
No, a tymczasem Hanulek zaprezentowala temat na czerwiec i jest to
Takze bawimy sie dalej.
Pozdrawiam , witam nowych obserwatorow i zycze Wam wszystkim cudnego weekendu:) Kamilla
Subskrybuj:
Posty (Atom)