Pokazywanie postów oznaczonych etykietą welna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą welna. Pokaż wszystkie posty

środa, 20 listopada 2019

Bezowa jesien

Witajcie,

Taka wlasnie jest jesien na koncowce... Liscie te, ktore jeszcze zostaly sa jednakowego koloru, hortensja w ogrodzie tez bezowa po pierwszych przymrozkach. A ja na drutach mam taka bezowa welenke i plote...no i jakos tak to wszystko jest ze soba harmonizuje :)


Szalik powstaje dla Corki i ma byc dlugi i mieciutki , zeby mozna bylo sie nim omotac :))))


Robie ten szal ze 100% superwash welny na drutach duzo grubsze niz rekomendowane.


Taka robiac zdjecia na tarasie, to nawet trawy kolorystycznie wpasowaly sie...


...i wygladaja jak welna :)))


Gdzie nie spojrze tam bezowo:)

Moja kochana hortensja


Dlatego wlasnie hortensje to moje ulubione krzaki, bo o kazdej porze maja inne kolory , zawsze zachwycaja i nigdy mnie nie zawodza.



Pozdrawiam znad mojej bezowej robotki :)

Kamilla



czwartek, 7 listopada 2019

Pierwszy entralac

Witajcie,

Kilka dni temu skonczylam moj pierwszy entralac. Wzor bajecznie prosty, a ja tyle lat przymierzalam sie do niego.


Wystarczy tylko taka cieniowana nitka, a kolorowe szachownice same sie ukladaja.


Moja wloczka to 100% welenka, ktora przed laty zamowilam z Litwy i tak czekala. Troche gryzaca, ale mi to nie przeszkadza:)



Zachecam do dziergania tym wzorem.



Pozdrawiam i zycze milego weekendu :)

Kamilla

sobota, 26 października 2019

Jesienny koszyk o poranku

Wtiajcie,

U mnie weekend w wiekszosc spedze z drutami i wloczkami :)

Ostatnio zakupilam dwie welenki w takich oto kolorach




Z tej bezowej bedzie wielki szal do omotania na zyczenie mojej corki, jeszcze nie wiem jaki do tego scieg uzyje, ale mysle, ze w miare prosty. Ta zolta tak mi sie spodobala w sklepie, ze nie wiem co z niej zrobie, ale kupilam :)))

Poki co wyrabiam welenke zakupiona juz kilka dobrych lat temu i tak powstaje moj pierwszy entralac. Od dawna planowalam nauczyc sie tej techniki, ale tak odkladalam i odkladalam , az wreszcie ...



Zaczelam ja w zeszly weekend i mysle, ze jutro bedzie koniec. Nauczylam sie dzieki temu filmikowi na YT, ktory polecam jesli ktos jeszcze nie umie tego robic.


Pieknego weekendu Wam zycze :)

Pozdrawiam serdecznie, Kamilla

poniedziałek, 21 października 2019

Growth i jesienne fiolety

Witajcie,

Troche mne nie bylo, bo jakos nastroju do blogowania nie mialam.

Dzisiaj wracam, zeby pokazac Wam jaka chuste ukonczylam przed tygodniem

Growth, bo tak sie nazywa, jest zaprojektowana przez Joji Locatelli . Wzor mozna zakupic tutaj

Oto moja wersja



Nie jestem za bardzo zachwycona tym moim dziergadlem. Jak dla mnie to wyszla troszke za mala, takze nie wiem, czy w takiej wersji zostanie, czy moze zostanie przerobiona na cos innego, bo wloczka bardzo ladna.

Jeszcze kilka chortensji w kolorze chusty




W kolejny wpisie pokaze wam ostatnio zakupione wloczki i to, co obecnie mam na drutach :)

Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrego tygodnia,

Kamilla

piątek, 2 listopada 2018

Markery do dzergania

Witajcie,

W dalszym ciagu dziergam chuste Growth...a ta chusta wymaga sporo markerow. Mialam kilka, bo zwykle uzywam 2, ewentualnie 4, ale tutaj jest juz przy 7. No i te moje markery takie kazdy z innej parafii, nawet spinacz posluzyl temu celowi;)

Wczoraj postanowilam zrobic swoje markery. 15 minut i takie oto powstaly


Bardzo proste i latwe do zrobienia sa pomocne w dzierganiu , a jednoczesnie milo na nie popatrzec...



A tu juz na moich drutach



Mozna wracac do pracy:)

Pozdrawiami zycze milego weekendu:)

Kamilla

środa, 17 października 2018

Powakacyjnie...

Witajcie,

Przed tygodniem wrocilam z tygodniowego urlopu w Hiszpanii. Ostatnim razem bylismy tam jakies 18-19 lat temu i wtedy bylo to poludnie , a tym razem Madryd i polnocna Hiszpania, Burgos, San Sebastian, Pampeluna i kilka innych urokliwych miasteczek.



I wiele pieknych widokow:)





Coraz bardziej przekonuje sie do podrozy poza sezonem. Nie lubie upalow i tlumow, takze juz drugi rok z rzedu wybralismy sie na wakacje na poczatku pazdziernika:)

Ja wrocilam do domu, to siegnelam po ksiazke Marka Kaminskiego "Trzeci biegun", a tu okazuje sie, ze jest to ksiazka o jego pieszej pielgrzymce z Kaliningradu do Santiago de Compostela. My zwiedziajac widzielismy wiele miejsce oznaczonych charakterystyczna muszelka, jak rowniez widzielismy pielgrzymow, raczej podojrzajacych do celu samotnie.


No i jak juz widac obok ksiazki nowa robotka. Jest to poczatek chusty Growth


Pozdrawiam cieplutko i bardzo jesiennie:)


piątek, 28 września 2018

Pajaczki i moja wersja Aisling

Witajcie,

Pajaki najrozniesze wokol domu. Plota cudne pajeczyny, lubie na nie patrzec.



A ja skonczylam juz jakis czas temu moja chuste , tylko nie moglam zabrac sie do jej zblokowania

Teraz juz jest gotowa i spiesze ja pokazac.

Oto moja wersja Aisling Justyny Lorkowskiej



Moja wersja zrobiona jest z cienkiej wloczki typu lace




Dzisiaj u mnie deszczowo i zdjecia trudno zrobic dobre, ale kolor chusty dosc wierni oddany



Na tarasie nadal kwitna oleandry



Na drutach juz kolejna chusta...nie moge sie im oprzec;)
Ale o tym w kolejnym wpisie.
Pozdrawiam i zycze milego weekendu:)



wtorek, 4 września 2018

W oczekiwaniu na koniec lata

Witajcie,

Pewnie co niektoryz dziwa sie, ze ja czekam na koniec lata. Upalow nie lubie, a to lato jest bardzo upierdliwe i poki co temperatury ponad 30 stopni i bardzo wysoka wilgotnosc nie nastrajaja mnie pozytywnie. Takze czekam na koniec tego piekielka, chce poczuc swieze, rzeskie powietrze...

No i tak czekajac na chlodniejsze dni dziergam Aisling Justyny Lorkowskiej

U mnie powstaje ta chusta z takich oto kolorkow


Jest to 100% baby alpaca, ktora juz kilka lat lezala i czekala na swoja kolej.

I jeszcze kilka zdjec nieskonczonej chusty.



Glowna czescie chusty jest juz zrobiona , teraz pracuje nad bordiura i mysle ze w tym tygodniu ja skoncze.


Pozdrawiam i zycze udanego tygodnia,

Kamilla