W ramach zabawy fotograficznej w DYI kilka zdjec mojej okolicy.
Jak dla mnie to nie bylo latwo w tym tygodniu, bo mieszkam wsrod farm, atrakcyjnych budynkow to moze tutaj nie ma az tak bardzo. Takze fotografowalam to co jest najblizej mojego osiedla.
Wsrod okolicznych upraw najrozniejszych taki widok jest najczesciej spotykany .
Takie typowe domki mozna spotkac wzdluz glownej drogi w okolicznych miasteczkach.
Najblizej nas znadujacy sie zajaz, ktory jest tlumnie odwiedzanych przez mieszkancow okolicznych. Jest tu czesc barowa i czesc restauracyjana i zawsze jak tam jestesmy to spotykamy kogos znajomego .
Historia tego miejsca siega 1710, co jak na Stany jest sporym osiagnieciem.
A tutaj rowniez historyczny budynek , w ktorym znajduje sie najblizsza poczta
Jezdzac , zauwazyc mozna , ze jest sporo zabudowan , ktore niestety juz upadaja i niszczeja. Maja caly czas swoj urok, ale przykro jest na to patrzec.
Pomiedzy tymi polami kukurydzy, uprawami jago, pomidoroz, zurawin, wyrastaja nowe osiedla, jak rowniez pojedyncze domy. Ja mieszkam na takim wlasnie nowszym osiedlu, pobudowanym 16 lat temu. Kiedys bylo to pole, ale gospodarz czesc odsprzedlam .
I tu kawalek mojego domku :)
Pozdrawiam i zycze milego weekendu :)
Kamilla