Witajcie,
Na samym poczatku dziekuje za wszystkie przemile slowa i odwiedziny :)
Robotkowo troszke pogorszylo sie, bo rece mi mocno dokuczaja i dretwieja, chyba musze wybrac sie do jakiegos specjalisty.
Za to nadrabiam zaleglosci czytelnicze i bardzo ciesze sie z tego powodu, ze nie musze marudzic, ze nie mam czasu na czytanie.
A wiec zaczynam od ksiazki, ktora jest pierwsza czesc trylogii Waldemara Piaseckiego "Jan Karski. Jedno zycie."
Wstyd jest sie przyznac, ale czytanie tej ksiazki zajelo mi 3 lata. Od razu spiesze dodac, ze jedynym tego powodem jest jej wielkosc, prawie 900 stron samej lektury, plus zdjecia, przypis, twarda okladka, sprawily, ze nie byla to lektura do czytania wieczornego w lozku. Niestety czytalam ja tak na wyrywki, potem odkladalam, bo cos innego czytalam, ale wreszcie usiadlam przy stole i skonczylam z wielka radoscia i zapartym tchem. Jestem ciekawa kolejnego tomu, ktory juz czeka na polce, ale ten jeszcze wiekszy (1500st).
Jan Karski, od wielu lat jest postacia historyczna, ktora mnie interesuje, czuje do niego wielki szacunek i wdziecznosc, no i dume, ze byl Polakiem.
W tym tomie poznajemy Jana Kozielewskiego (pozniej Karskiego) od momentu narodzin, az do chwil poprzedzajacy wybuch wojny w 1939. Waldemar Piasecki wspaniale opisuje dziecinstwo, mlodosc, pierwsze milosci, lata szkolne i studencki mlodego Jana. Od samego poczatku widzimy jak wszystko , co dzialo sie wokol niego, ludzi, ktorych spotykal na swojej drodze ksztaltowali go na wielkiego patriote i czlowieka o szlachetnym sercu, oddanego sprawie. Zycie Jana Karskiego bylo bardzo interesujace, a do tego przedstawione na tle burzliwej historii Polski i swiata przedwojennego.
Autor pisze w bardzo ciekawy sposob. Jest to jak dobra ksiazka biograficzno-sensacyjna. Nie ma tam przynudzania, a do tego caly czas oddaje glos bohaterowi poprzez liczne cytaty.
Zastanawia mnie dlaczego jeszcze nie bylo filmu, badz serialu o zyciu Jana Karskiego. Moim zdaniem bylby to hit. Ja z pewnoscia wkrotce "uderze" w tom II, ktory obejmuje lata wojenne.
Kolejna ciakawa lektura, ktora mialam ostatnio przyjemnosc przeczytac jest dwutomowa opowiesc rodzinna Katarzyny Drogi "Pokolenia".
Ksiazke mialam na polce juz od jakiegos czasu, czekala cierpliwie na swoj moment.
Przepiekna lektura opowiadajaca dzieje rodziny samej autorki. Jest to opowiesc o rodzinie na przestrzeni XX wieku. Historia na tle czasow wojennych, szarych lat komunistycznych i niosacych nadzieje lat upadku komuny. Mysle, ze kazdy moze w tej ksiazce odnalezc czastke swojej rodziny, wrocic do czasow dziecinstwa i powspominac czasy mlodosci.
Autorka pieknie opowiada o swoich bliskich, a wszystko to okraszone jest opisem pieknej przyrody Podlasia. Jest to taka "niespieszna" lektura, podczas ktorej czytajac zatrzymujemy sie i wspominamy swoja rodzine, bliskich, ktorzych juz nie ma, chwil, ktore juz nie wroca. Najwazniejsze sa te piekne wspomienia, ktore pozostaja zawsze z nami.
Na koniec jeszcze tylko dodam, ze staram sie codziennie wyjsc na dluzszy spacer. Daje mi to jakies poczucie normalnosci. Wczoraj tak spacerujac zrobilam kilka fotek i chcialabym pokazac wam jaka ladna jest moja okolica i jak cudna jest budzaca sie przyroda :)
Pozdrawiam i do nastepnego wpisu :)
Kamilla