Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sweter. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sweter. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Wiosennie, a sweterek zimowy prawie skonczony.

 Kochani,

Mam nadzieje, ze Swiata Wielkiej Nocy uplywaja Wam w zdrowiu i radosci. Tego wszystkim zycze :)

Kilka migawek z mojego budacego sie do zycia ogrodu .



 

Nawet roza juz pieknie wypuscila listki.



Zeby miec troszke koloru na swieta, powsadzalam bratki. Chociaz wiem, ze one sa na krotko, bo jak tylko zaczna sie tutejsze upaly, bo bedzie trzeba je wymienic na kwiaty, ktore daja rade wysokim temperaturom. Bratki sa jednak tak wdzieczne, ze warto chociaz przez kilka tygodni nacieszyc nimi wzrok.







No i jeszcze tak jak obiecalam, pokazuje sweterek, ktory jeszcze tylko potrzebuje rekawy, zeby w nim skonczyc. 




To jest moj pierwszy sweter robiony od gory. Jakos wydawalo mi sie, z ebedzie to bardziej skomplikowane, ale nie taki diabel straszny i dalam rade. 
Wzor zakupiony od Siv Kristin Olsen.
Musze go szybciutko skonczyc i zabrac sie za projekty wiosenno-letnie.

Ostatnio tez sporo czyta, ale lektury bardzo rozne. 
Teraz jestem w trakcie lektury biografii Elzbiety Dzikowskiej. 

Pozdrawiam i do nastepnego razu,
Kamilla 






piątek, 27 listopada 2020

Koncowka jesieni

 Witajcie,

Koncowka jesieni...gdzie ten czas przelecial? Wydawaloby sie, ze spedzajac zdecydowanie wiecej czasu w domu, zwalniajac tempo zycia, to i czas troszke zwolni, ale jakos tak to nie dziala. 

Moje starsze dzieci, studenci, maja wszystkie zajecia zdalnie, a wiec sa w domku. Najmlodszy, licealista, poki co ma nauczanie hybrydowe, dwa razy w tygodniu jest w szkole, a pozostale dni zdlanie. Cale to nauczanie , w mojej opinii, pozostawie wiele do zyczenia. Bo na przyklad moja corka na studiach ma fizyke, to praktycznie sama sie uczy i sama przeprowadza badania laboratoryjne.  mysle, z emoze latwiej jest dla studentow kierunkow humanitycznych, ale z kierunkami scislymi i medycznymi to juz gorsza sprawa. No ale poki co jest jak jest i nic specjalnie nie mozemy z tym zrobic. 

Wracajac do jesieni, to nawet u swojej koncowki moze przybrac rozne kolory.




Liscie juz w wiekszosci poopadaly, tylko na kalinie pieknie sie przebarwily i dzielnie trzymaja :) 

Bardzo lubie trawy pampasowe wlasnie teraz za te piekne pioropusze. 


Jeszcze jakies rozyczki ostatnie w tym sezonie. 


Hortensje juz stracily swoje jesienne barwy, ale tez maja swoj urok ...



Tymczasem na drutach moj pierwszy sweterek raglanowy. Przod i tyl skonczony, a wczoraj zaczelam rekaw. Moze uda sie w weekend skonczyc. 



Taki szaraczek, ale lubie szarosci i sporo mam ich w sojej szafie. 

Pozdrawiam i zycze wszystkiem cudownego weekendu. Ostatni weekend listopada...WOW.

Kamilla