Witajcie,
Ostatnio bylo o jeziorach, a dzisiaj o oceanie. No jak sie nie ma co sie lubi w zasiegu reki, a upaly nieziemskie, spiekota i duchota, no to trzeba ruszyc na plaze, ktora jest tylko pol godzinki od domu.
Kilka godzin nad woda daly sporo radosci
W oczekiwaniu na fale, a moj siostrzeniec sprawdza, czy woda bardziej slona niz w Baltyku
Piasek tez jest fajna zabawa
My spedzilismy kilka godzin w piachu nad woda, a Ci ludzie tez nad woda, ale latajac...tez bym kiedys tego sprobowala:)
A tu widok plazy z deptaku
Pozdrawiam i zycze milego dnia:)
Kamilla