Witajcie,
Zamowilam sobie kordonek bawelniany w kolorze kawy z mlekiem i powstala taka oto serwetka
Kolorek piekny, chociaz na zdjeciach chyba troszke wyszedl ciemniejszy bo dzisiaj ponuro u mnie. Nitka jednak cieniutka i nie odwazylabym sie nia robic wiekszych prac.
Serwetka powstala wedlug tego tu wzoru, ktory dolaczam
Po ukonczeniu jej srednica to 38cm, a robiona byla bawelnianym kordonkiem w rozmiarze 20 i szydelkiem 1mm
Zdecydowanie bardziej wole rozm.10 nici i chyba tego bede sie trzymac, bo piekne sa te cieniutkie nici i efekt tez cudowny, ale to nie na moja cierpliwosc:)))
A na koniec jeszcze pochwala sie jaka piekna miseczke do dziergania zrobila moja corka na zajeciach z ceramiki.
Ta jest na takie mniejsze klebuszki , ale podobno powstaje wieksza;) Juz sie ciesze:)
Pozdrawiam serdecznie i zycze udanego tygodnia:) Kamilla
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serwetka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serwetka. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 24 kwietnia 2017
środa, 1 czerwca 2016
Wspolne dzierganie i czytanie (45)
Witajcie,
Malo mnie tutaj i pewnie tak bedzie cale lato. Za dwa tygodnie wyjazd wakacyjny, takze przygotowania w pelni, a tym samym malo czasu na robotki, czytanie jakos jeszcze idzie, bo nie wyobrazam sobie, zeby bylo inaczej.
Dzisiaj dolaczam do Maknety
Czytam kilka ksiazek jednoczesnie, ale tu chcialam przedstawic ksiazke Pani Ireny Matuszkiewicz "Zjazd rodzinny". Z tworczoscia Pani Matuszkiewicz spotkalam sie dawno temu, przy okazji wydania jej ksiazki " Dziewczyny do wynajecia". Bardzo mi przypadlo do gustu jej pisanie, potem kilka innych ksiazek juz troszke mniej, a tu kolejne mile zaskoczenie, bo bardzo jak do tej pory podoba mi sie ta powiesc.
A na szydelku taka oto serwetka, malo czasu , to i robota wolno idzie. Moze uda sie skonczyc przed wyjazdem:)
Dziekuje za Wasze odwiedziny, mimo mojego zaniedbania ostatnio, pozdrawiam serdecznie:) Kamilla
Malo mnie tutaj i pewnie tak bedzie cale lato. Za dwa tygodnie wyjazd wakacyjny, takze przygotowania w pelni, a tym samym malo czasu na robotki, czytanie jakos jeszcze idzie, bo nie wyobrazam sobie, zeby bylo inaczej.
Dzisiaj dolaczam do Maknety
Czytam kilka ksiazek jednoczesnie, ale tu chcialam przedstawic ksiazke Pani Ireny Matuszkiewicz "Zjazd rodzinny". Z tworczoscia Pani Matuszkiewicz spotkalam sie dawno temu, przy okazji wydania jej ksiazki " Dziewczyny do wynajecia". Bardzo mi przypadlo do gustu jej pisanie, potem kilka innych ksiazek juz troszke mniej, a tu kolejne mile zaskoczenie, bo bardzo jak do tej pory podoba mi sie ta powiesc.
Rok 2014. Ewa Parelska, archiwistka i entuzjastka historii, postanawia urządzić zjazd swoich krewnych, tych z bliska i tych z daleka. A zbierze się ich trochę, bo protoplaści rodu Korzeńskich, Leontyna i Jan, mieli siedmioro dzieci..
W 1920 roku legionista Jan Korzeński ożenił się z panną Tokarzówną, córką zamożnego kupca z Włocławka. Założył luksusowy sklep kolonialny, by utrzymać szybko powiększającą się rodzinę. Była ona duża, patriarchalna, złożona z rodziców, dzieci, babci Elwiry i ukochanego wuja Józefa. Jan zawsze powtarzał: „Pochodzimy z jednego pnia, musimy się kochać, szanować i wspierać”.
Niestety, w nowej, peerelowskiej rzeczywistości jego potomkowie poszli różnymi drogami, nie zawsze respektując zasady wyniesione z domu. Zabrakło czasu, a może nawet chęci, żeby poznać przeszłość, kiedy zaś ta ochota się pojawiła, było za późno. Ewa próbuje zgłębić rodzinne archiwum, kryjące niejedną tajemnicę. I wtedy okazuje się, że białe chyba nie zawsze bywa białe, a czarne może mieć różne odcienie. A jaka jest prawda? Czy tylko jedna i oczywista?
Powoli wszystko się zmienia, zaczynają ożywać dawne animozje i strachy.
Zjazd rodzinny miał przypomnieć starą prawdę głoszoną przez przodków. I tu zrodziło się zasadnicze pytanie: czy coraz bardziej oddalająca się od siebie rodzina będzie miała ochotę jeśli nie na szacunek i miłość, to przynajmniej na zwykłe popatrzenie sobie w oczy
A na szydelku taka oto serwetka, malo czasu , to i robota wolno idzie. Moze uda sie skonczyc przed wyjazdem:)
Dziekuje za Wasze odwiedziny, mimo mojego zaniedbania ostatnio, pozdrawiam serdecznie:) Kamilla
czwartek, 5 maja 2016
Biale serwetki
Witajcie,
Dziekuje bardzo za pomoc w ostatnim poscie. Szczegolnie Ewuni, ktora niedawno robila dokladnie taka sama serwetke i miala opis znakow po polsku. Troche to jest bardziej skomplikowane niz zwykly peczek, ale Ewa twierdzi, ze warte trudu, bo efekt rewelacyjny.
Poki co udalo mi sie zrobic kolejne dwie serwetki i nawet rozpoczac trzecia. Nie wiem kiedy ja skoncze, bo reka mi zaczyna dokuczac , takze musze troszke zwolnic tempo.
Tymczasem prezentuje moje dwie serwetki
Pierwsza z nich o wielkosci 61cm, wzor z netu
A druga jest troszke wieksza , ma 67cm i moze bardziej efektowna z tymi wachalrzami
Jeszcza mam kilka, ktore chcialabym zrobic, ale tak jak wyzej pisalam, trzeba przystopowac. Nadrobie troszke zaleglosci w czytaniu, bo ostatnio sporo e-bookow kupilam z Woblink i zakochana jestem w tej stronie, bo moge miec ksiazke kilka minut po zakupieniu. Oczywiscie wole papierowe wydania i chyba nigdy sie z tego nie wylecze, jedank widze coraz wiecej zalet e-bookow, czasami trzeb sie przelamac;)
Pozdrawiam i dziekuje za mile slowa, Kamilla
<
Dziekuje bardzo za pomoc w ostatnim poscie. Szczegolnie Ewuni, ktora niedawno robila dokladnie taka sama serwetke i miala opis znakow po polsku. Troche to jest bardziej skomplikowane niz zwykly peczek, ale Ewa twierdzi, ze warte trudu, bo efekt rewelacyjny.
Poki co udalo mi sie zrobic kolejne dwie serwetki i nawet rozpoczac trzecia. Nie wiem kiedy ja skoncze, bo reka mi zaczyna dokuczac , takze musze troszke zwolnic tempo.
Tymczasem prezentuje moje dwie serwetki
Pierwsza z nich o wielkosci 61cm, wzor z netu
A druga jest troszke wieksza , ma 67cm i moze bardziej efektowna z tymi wachalrzami
Jeszcza mam kilka, ktore chcialabym zrobic, ale tak jak wyzej pisalam, trzeba przystopowac. Nadrobie troszke zaleglosci w czytaniu, bo ostatnio sporo e-bookow kupilam z Woblink i zakochana jestem w tej stronie, bo moge miec ksiazke kilka minut po zakupieniu. Oczywiscie wole papierowe wydania i chyba nigdy sie z tego nie wylecze, jedank widze coraz wiecej zalet e-bookow, czasami trzeb sie przelamac;)
Pozdrawiam i dziekuje za mile slowa, Kamilla
<
wtorek, 26 kwietnia 2016
Pikotkowa serwetka i deren
Witajcie,
Natrafilam na taki uroczy wzor serwetki na tej stronie i postanowilam tak na szybko zrobic, bo cos mi zapal do haftu minal.
Rozmiar serwety , to 59cm srednicy, robiona kordonkiem rozm.10 i szydelkiem 1.5
Dwa wieczory i serwetka zrobiona, ale pikotki daly mi sie we znaki, bo jest ich cala masa. Daja jednak cudny efekt.
W lasku , za domem mam dziko rosnaca deren kousa, tutaj zwana dogwood. Bardzo lubie to drzewko , jest piekna ozdoba wiosennych ogrodow i parkow.
Pozwolilam sobie uciac taka mala galazke na potrzeby sesji zdjeciowej i do ozdoby;)
A legenda glosi, ze to wlasnie z tego drzewa byl zrobiony krzyz, na ktorym ukrzyzowano Jezusa. W tamtych czasach , bylo to najwieksze drzewo na terenie Jerozolimy.
Po tym Chrystus zmienil drzewo do takiej formy jaka znamy teraz, drzewo jest zdecydowanie mniejsze o powyginanych galazkach, a kwiatki dereni maja cztery platki , ktore reprezentuja krzyz, a na kazdym platku jest wgniecenie o rdzawym kolorze, symbolizujace gwozdzie, ktrymi przybity byl Chrystus. Taka ciekawostka")
Na koniec dziekuje serdecznie za tyle milych slow pod poprzednim postem, ale szczegolnie chcialam podziekowac Basi, ktora umiescila piekny wiersz, bo chyba wiekszosc z nas wie, ze Basia jest poetka. Basiu wzruszylam sie i naewt nie wyobrazasz sobie jaka mi sprawialas cudna niespodzianke. W czercu bede w Polsce i juz sie ciesze :)
Pozdrawiam , Kamilla
P.S. Z tym postem dolaczam do zabawy u Maknety
Natrafilam na taki uroczy wzor serwetki na tej stronie i postanowilam tak na szybko zrobic, bo cos mi zapal do haftu minal.
Rozmiar serwety , to 59cm srednicy, robiona kordonkiem rozm.10 i szydelkiem 1.5
Dwa wieczory i serwetka zrobiona, ale pikotki daly mi sie we znaki, bo jest ich cala masa. Daja jednak cudny efekt.
W lasku , za domem mam dziko rosnaca deren kousa, tutaj zwana dogwood. Bardzo lubie to drzewko , jest piekna ozdoba wiosennych ogrodow i parkow.
Pozwolilam sobie uciac taka mala galazke na potrzeby sesji zdjeciowej i do ozdoby;)
A legenda glosi, ze to wlasnie z tego drzewa byl zrobiony krzyz, na ktorym ukrzyzowano Jezusa. W tamtych czasach , bylo to najwieksze drzewo na terenie Jerozolimy.
Po tym Chrystus zmienil drzewo do takiej formy jaka znamy teraz, drzewo jest zdecydowanie mniejsze o powyginanych galazkach, a kwiatki dereni maja cztery platki , ktore reprezentuja krzyz, a na kazdym platku jest wgniecenie o rdzawym kolorze, symbolizujace gwozdzie, ktrymi przybity byl Chrystus. Taka ciekawostka")
Na koniec dziekuje serdecznie za tyle milych slow pod poprzednim postem, ale szczegolnie chcialam podziekowac Basi, ktora umiescila piekny wiersz, bo chyba wiekszosc z nas wie, ze Basia jest poetka. Basiu wzruszylam sie i naewt nie wyobrazasz sobie jaka mi sprawialas cudna niespodzianke. W czercu bede w Polsce i juz sie ciesze :)
Pozdrawiam , Kamilla
P.S. Z tym postem dolaczam do zabawy u Maknety
czwartek, 21 kwietnia 2016
Przerywnikowa serweta
Witajcie,
Serweta, ktora robilam jako przerywnik w haftowaniu jest juz ukonczona i moge wracac do krzyzykow.
Wzor zaczerpniety z numeru 4/2013 Diany Robotki
Serweta wyszla o srednicy 84cm, robiona kordonkiem rozm.10 i szydelkiem 1.5
I jeszcze troszke zblizen na detale.
Fotografowana dzisiaj w porannym sloneczku:)
Z moja serweta dolaczam do Sobotniego Link Party u Maknety
Pozdrawiam i zycze milego weekendu...to juz jutro:) Kamilla
Serweta, ktora robilam jako przerywnik w haftowaniu jest juz ukonczona i moge wracac do krzyzykow.
Wzor zaczerpniety z numeru 4/2013 Diany Robotki
Serweta wyszla o srednicy 84cm, robiona kordonkiem rozm.10 i szydelkiem 1.5
I jeszcze troszke zblizen na detale.
Fotografowana dzisiaj w porannym sloneczku:)
Z moja serweta dolaczam do Sobotniego Link Party u Maknety
Pozdrawiam i zycze milego weekendu...to juz jutro:) Kamilla
wtorek, 15 marca 2016
Pastele i stokrotki
Witajcie,
Spiesze, aby pokazac Wam moje pastelowe serwetki
Wzory z gazetki 'Szydelkowanie" nr 3/2013
Rozowa, wieksza od pozostalych, o romiarach 54cm
Musze sie przyznac, ze nie zrobilam ostatniego rzedu, bo nie moglam pojac jak to zrobic. Nigdy poprzednio nie spotkalam sie z takim oczkiem, nazywa sie slupek krzyzowy i jest bardzo ladny, wydaje sie prosty, ale mi nie wychodzil wiec sobie darowalam.
Serwetka biala i blekinta zrobiona wedlug tego samego wzoru, z tej samej gazetki, a srednica tych serwetek to 32 cm
Tak mi sie pieknie w te serwetki wkomponowaly stokrotki, takze je sfotografowalam;)
Czyz nie sa slodkie?
Serwetki beda ozdoba wiosenna i wielkanocna
Jak widac jeszcze taka malutka serwetke pod kubek zrobilam, tak na probe.
A co Wy myslicie? Jak podobaja sie Wam te pastele?
Pozdrawiam i milych przygotowan swiatecznych, Kamilla
Spiesze, aby pokazac Wam moje pastelowe serwetki
Wzory z gazetki 'Szydelkowanie" nr 3/2013
Rozowa, wieksza od pozostalych, o romiarach 54cm
Musze sie przyznac, ze nie zrobilam ostatniego rzedu, bo nie moglam pojac jak to zrobic. Nigdy poprzednio nie spotkalam sie z takim oczkiem, nazywa sie slupek krzyzowy i jest bardzo ladny, wydaje sie prosty, ale mi nie wychodzil wiec sobie darowalam.
Serwetka biala i blekinta zrobiona wedlug tego samego wzoru, z tej samej gazetki, a srednica tych serwetek to 32 cm
Tak mi sie pieknie w te serwetki wkomponowaly stokrotki, takze je sfotografowalam;)
Czyz nie sa slodkie?
Serwetki beda ozdoba wiosenna i wielkanocna
Jak widac jeszcze taka malutka serwetke pod kubek zrobilam, tak na probe.
A co Wy myslicie? Jak podobaja sie Wam te pastele?
Pozdrawiam i milych przygotowan swiatecznych, Kamilla
Subskrybuj:
Posty (Atom)