Witajcie,
Dzisiaja tylko chcialabym podzielic sie zdjeciami, ktore zrobilam w ostatnich dniach.
Lubie patrzec w niebo, no i takie momenty trudno zeby nie uwiecznic na fotografii.
Niebo zachwyca kolorami
i nigdy nie wyglada tak samo
Tymczasem na drutach koncze robic sweter lekki jak chmurka, pokaze go juz w weekend:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Kamilla
czwartek, 26 lipca 2018
niedziela, 15 lipca 2018
Hortensje o zachodzie i pierwsze spotkanie z Manula Kalicka
Witajcie,
Wiem, ze moje zachwyty nad hortensjami moga byc dla niektorych nudne, ale coz poradzic...kocham moje hortensje i zachwycam sie, fotografuje i podziwiam je od wiosny do pierwszych przymrozkow.
Na poczatek tego wpisuj wrzucam kilka zdjec zrobionych dzisiaj wieczorem.
Widac juz jak niebieska zaczyna sie przebarwiac
A ta po raz pierwszy zakwitla mi dwukolorowo
I jeszcze kilka w innych kolorach
Jesli chodzi o ksiazke, to wlasnie skonczylam czytac "Dziewczyne z Kabaretu" Manuli Kalickiej.
Opis ksiazki ze strony "Lubimy czytac"
Wrazenia po przeczytaniu jak najbardziej pozytywne. Tematyka drugiej wojny jest mi bliska i bardzo lubie ksiazki nawiazujace do tego okresu. Ciekawe postaci , ktorych losy nie pozostaj obojetne czytelnikowi. Poznajemy ludzi z roznych sfer spolecznych, bo jest tu tancerka kabaretowa, ksiadz, antykwariusz, hrabina, profesor uniwersytecki. Sa tu katolicy i zydzi, ktorzy wspolnie walcza o przetrwanie w tych strasznych czasach. Ksiazka zawiera sporo gwary warszawskiej i zydowskiej,co dodaje autentycznosci i charakteru tej historii.
Autorce udalo sie wplesc w powiesc o okrutnych czasach sporo humoru i dzieki temu ksiazke czyta sie dosc lekko.
Pierwsze spotkanie z autorka i na tyle udane ze juz siegam po kolejna jej powiesc "Koniec i poczatek" , ktorej akcja rozpoczyna sie 1 sierpnia 1944 , a wiec tematyka odpowiednia do zblizajacej sie rocznicy Powstania.
Ksiazke zglaszam do wyzwania czytelniczego u Darii
Pozdrawiam serdecznie i do nastepnego razu, Kamilla
Wiem, ze moje zachwyty nad hortensjami moga byc dla niektorych nudne, ale coz poradzic...kocham moje hortensje i zachwycam sie, fotografuje i podziwiam je od wiosny do pierwszych przymrozkow.
Na poczatek tego wpisuj wrzucam kilka zdjec zrobionych dzisiaj wieczorem.
Widac juz jak niebieska zaczyna sie przebarwiac
A ta po raz pierwszy zakwitla mi dwukolorowo
I jeszcze kilka w innych kolorach
Jesli chodzi o ksiazke, to wlasnie skonczylam czytac "Dziewczyne z Kabaretu" Manuli Kalickiej.
Opis ksiazki ze strony "Lubimy czytac"
Warszawa, wrzesień 1939: Irenka Górecka, młoda tancerka z kabaretu, ucieka z bombardowanej stolicy wraz ze swoim sąsiadem Witoldem Kiersnowskim i jego szoferem. Kiersnowski, urzędnik jednego z ministerstw, przewozi bardzo cenny obraz, autoportret Rembrandta, który ma zostać wywieziony do Szwajcarii. Niestety, w czasie drogi Kiersnowski i szofer giną, a Irenka zostaje sama z Rembrandtem. W dodatku znajduje małego żydowskiego chłopca, który stracił matkę... Od tej chwili Irence grozi podwójne niebezpieczeństwo, związane zarówno z ukrywaniem Rembrandta, jak i żydowskiego dziecka.
Wrazenia po przeczytaniu jak najbardziej pozytywne. Tematyka drugiej wojny jest mi bliska i bardzo lubie ksiazki nawiazujace do tego okresu. Ciekawe postaci , ktorych losy nie pozostaj obojetne czytelnikowi. Poznajemy ludzi z roznych sfer spolecznych, bo jest tu tancerka kabaretowa, ksiadz, antykwariusz, hrabina, profesor uniwersytecki. Sa tu katolicy i zydzi, ktorzy wspolnie walcza o przetrwanie w tych strasznych czasach. Ksiazka zawiera sporo gwary warszawskiej i zydowskiej,co dodaje autentycznosci i charakteru tej historii.
Autorce udalo sie wplesc w powiesc o okrutnych czasach sporo humoru i dzieki temu ksiazke czyta sie dosc lekko.
Pierwsze spotkanie z autorka i na tyle udane ze juz siegam po kolejna jej powiesc "Koniec i poczatek" , ktorej akcja rozpoczyna sie 1 sierpnia 1944 , a wiec tematyka odpowiednia do zblizajacej sie rocznicy Powstania.
Ksiazke zglaszam do wyzwania czytelniczego u Darii
Pozdrawiam serdecznie i do nastepnego razu, Kamilla
wtorek, 3 lipca 2018
Zabawa w wodzie
Witajcie,
Ostatnio bylo o jeziorach, a dzisiaj o oceanie. No jak sie nie ma co sie lubi w zasiegu reki, a upaly nieziemskie, spiekota i duchota, no to trzeba ruszyc na plaze, ktora jest tylko pol godzinki od domu.
Kilka godzin nad woda daly sporo radosci
W oczekiwaniu na fale, a moj siostrzeniec sprawdza, czy woda bardziej slona niz w Baltyku
Piasek tez jest fajna zabawa
My spedzilismy kilka godzin w piachu nad woda, a Ci ludzie tez nad woda, ale latajac...tez bym kiedys tego sprobowala:)
A tu widok plazy z deptaku
Pozdrawiam i zycze milego dnia:)
Kamilla
Ostatnio bylo o jeziorach, a dzisiaj o oceanie. No jak sie nie ma co sie lubi w zasiegu reki, a upaly nieziemskie, spiekota i duchota, no to trzeba ruszyc na plaze, ktora jest tylko pol godzinki od domu.
Kilka godzin nad woda daly sporo radosci
W oczekiwaniu na fale, a moj siostrzeniec sprawdza, czy woda bardziej slona niz w Baltyku
Piasek tez jest fajna zabawa
My spedzilismy kilka godzin w piachu nad woda, a Ci ludzie tez nad woda, ale latajac...tez bym kiedys tego sprobowala:)
A tu widok plazy z deptaku
Pozdrawiam i zycze milego dnia:)
Kamilla
Subskrybuj:
Posty (Atom)