poniedziałek, 12 listopada 2018

Nostalgicznie

Witajcie,

Jesien taka wlasnie jest ...nostalgiczna, sentymentalna i jakos mi sie ten nastroj udziela.

Dodatkowo przeczytalam ksiazke , o ktorej nie moge przestac myslec.

Jest to powiesc Agnieszki Janiszewskiej "Pamietam"


Nie chcialabym tu zbytnio zdradzac fabuly ksiazki, zeby nie zapsuc Wam przyjemnosci odkrywania tajemnicy rodzinnej. Sama w pewnym momencie myslalam, ze mam wszystko ulozone, ale ku mojemu zdziwieniu nie mialam racji.

Cytuje za Lubimy Czytac

"Dwadzieścia lat po zakończeniu II wojny z Paryża do Warszawy przyjeżdża młoda kobieta, Izabella Seigner, aby odszukać i poznać rodzinę swojej zmarłej matki.
Prowansja, Paryż, Lyon, majątek ziemski w Bolesławicach oraz Warszawa – oto miejsca, w których rozgrywa się nie tylko piękna, ale i mądra historia o miłości i nienawiści. A także o tym, jak wiele zależy od nas samych.
"Pamiętam" opisuje skomplikowane losy czterech związanych ze sobą kobiet, których życie toczy się na tle dramatycznych wydarzeń pierwszej połowy XX wieku. Odwzorowany z talentem malarza portret rodziny, której członkowie, wbrew niesprzyjającym okolicznościom, usiłują kochać, realizować pragnienia, dokonywać dobrych wyborów, a przede wszystkim nigdy nie poddawać się."


Jest to ksiazka o trudnych relacjach rodzinnych, o milosci i trudnych czasach poczatku komunizmu w Polsce. Akcja ksiazki zaczyna sie przed wojna , a konczy w polowie lat 60-tych . Jest to bardzo nostalgiczna opowiesc o decyzjach, kotre zawazyly o losach wielu osob, o gleboko skrywanej tajemnicy , ktora wychodzi na swiatlo dzienne i wyjasnia wiele zachowan i wydarzen. Niestety po latach nie mozna juz zmienic tego,co wydarzylo sie przed laty.
Pieknie napisana powiesc Pani Agnieszki, cudowny jezyk, wspaniale prowadzona narracja i bardzo ciekawa historia.

Daje do myslenia o wielu decyzjach , ktore przychodzi kazdemu z nas podjac. Sa to decyzje wieksze i mniejsze, ale zawsze jakos wplywaja na nasze zycie. Ja zastanawiam sie czesto, czy gdybym ktores z tych decyzji mogla zmienic, jak potoczyloby sie moje zycie. Jedynie szkoda, ze tego nigdy sie nie dowiem, ale z drugiej strony nic nie zaluje, tylko taka wewnetrzna ciekawosc...
Mysle, ze kazdy z nas ma takie przemyslenia.

Ksiazke zglaszam do wyzwania czytelniczego u Darii



oraz wyzwania u Ejotka



A na koniec troszke zdjec z mojego ogrodu, tez w nostalgicznym nastroju;)

Horensja jeszcza swiezo zakwitla przez przymrozkami

Nie zdazy sie tak przebrawic jak ta


Aniolek wreszcie wychylil sie spod krzaczastej hortensji


Dynie wciaz kroluja







Cudna jesien kroluje!!!

Pozdrawiam i zycze pieknego tygodnia:)
Kamilla






piątek, 2 listopada 2018

Markery do dzergania

Witajcie,

W dalszym ciagu dziergam chuste Growth...a ta chusta wymaga sporo markerow. Mialam kilka, bo zwykle uzywam 2, ewentualnie 4, ale tutaj jest juz przy 7. No i te moje markery takie kazdy z innej parafii, nawet spinacz posluzyl temu celowi;)

Wczoraj postanowilam zrobic swoje markery. 15 minut i takie oto powstaly


Bardzo proste i latwe do zrobienia sa pomocne w dzierganiu , a jednoczesnie milo na nie popatrzec...



A tu juz na moich drutach



Mozna wracac do pracy:)

Pozdrawiami zycze milego weekendu:)

Kamilla